Podróże po Świecie,  Sri Lanka

Zwiedzanie Sri Lanki – co udało nam się zobaczyć?

Zwiedzanie Sri Lanki rozpoczęliśmy od eksploracji wyspy. To cudowny kraj, który kusi swoją różnorodnością. Mamy tu wszystko: plaże i ocean, góry i cudne trasy wspinaczkowe, jeziora oraz niezwykłe plantacje herbaty. Pokazaliśmy Wam już nasze pierwsze wrażenia i wstępny kosztorys, tym razem nadszedł czas na szybkie pokazanie Wam niektórych odwiedzonych przez nas miejsc.

Pidurangala Rock

Pierwszy punkt naszej podróży po Sri Lance zakładał wdrapanie się na tę górę. I to dosłownie. Na szczyt wiedzie skalna droga i  przy jego zwieńczeniu trzeba pokonywać kamienne przeszkody. Wspinaczka zaczyna się u podstawy skały Pidurangala, gdzie znajduje się Pidurangala Sigiri Rajamaha Viharaya, czyli biała świątynia. Za nią rozpoczynają się nieregularne kamienne schody. Jest to łatwy odcinek trasy, którym dotrzesz do pozostałości The Royal Cave Temple. Nie da się tego przegapić, ponieważ jedną z dobrze zachowanych części jest wielka, kamienna postać leżącego Buddy. Po dotarciu do świątyni pozostało przed Tobą tylko około 5 minut trekkingu. Ostatni etap szlaku wiąże się jednak z utrudnieniami w postaci wspinaczki po stromych głazach. Dla niektórych może wydawać się to łatwe, jednak doradzam być bardzo uważnym i mocno się asekurować.

Antyczne miasto Polonnaruwa

Co nas w niej urzekło? To spore zabytkowe miasto jest doskonale zachowane, co pomaga wyobrazić sobie jak kiedyś wyglądało życie w tym miejscu. Zachwyca niezwykłością budowli. W XI wieku n.e. powstała ta wspaniała ówczesna stolica Sri Lanki, która zastąpiła Anuradhapurę. Poprzednia została splądrowana i spustoszona przez inwazyjne armie z południowych Indii. Ruiny miasta w Polonnaruwie zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. I to coś co trzeba zobaczyć na Sri Lance.

Dambulla

Przez to miasto przelecieliśmy jak błyskawica. Do Dambulli przyjeżdża się, aby zobaczyć wspaniały kompleks świątyń skalnych. Złota świątynia buddyjska składa się z pięciu jaskiń. By do niej dotrzeć, trzeba wspiąć się na wzgórze po kamiennych schodach. Odnajdziesz tam liczne posągi, a same jaskinie ozdobione są barwnymi malowidłami.

Nalanda Gedige i świątynia w Matale

Ta pierwsza jest starożytną kamienną świątynią w pobliżu Matale. W przeszłości uważano, że powstała w samym sercu Sri Lanki. Jej początki datowane są na VIII w. n.e. Odwiedziny tego miejsca to świetny pomysł, gdyż nie spotkasz tam tłumów turystów. Mało kto się tam udaje, bo niewielu przyjezdnych wie o tym miejscu. Byliśmy tam sami i mogliśmy w spokoju oddać się kontemplacji.

Świątynia hinduistyczna w Matale zwana Sri Muthumariamman Temple oszołomiła mnie kolorami i bogatym zdobieniem fasady. Do końca nie mogłam zdecydować na czym skupić swoją uwagę 🙂

Zobacz plantacje herbaty cejlońskiej – Sembuwatta Lake

Sri Lanka obfituje w wiele plantacji herbat. To kraj, który z tego słynie. Bo kto nie słyszał o słynnym Cejlonie i jego herbatach. Aby podglądnąć plantacje wybraliśmy przepiękne Sembuwatta Lake i jego malownicze krajobrazy z uprawami herbaty cejlońskiej. To sztuczne jezioro wysoko w górach, ale utworzone z naturalnej wody źródlanej. Zachwyciło mnie swoim pięknem, spokojem i cudowną ciszą. No i ten widok, myślę, że obroni się sam!

Świątynia Degaldoruwa

Świątynia Degaldoruwa została zbudowana w 1771 r. przez króla Rajadi Rajasinha. Wybudowano ją w miejscu, gdzie dwie skały dotykały się nawzajem od góry i od dołu. Jaskinię stworzyli przez rozbicie skał wystarczająco dużych, aby pomieścić Salę Świątyni Buddy.  Świątynię pokrywają niezwykłe obrazy, są cudem sztuki, jednymi z najlepszych z ery Kandyan i zawierają szereg przedstawień starożytnych legend, mitów i opowieści religijnych. Wszystkie kolory użyte przez artystów murali zostały stworzone z kory. Zdecydowaliśmy się na odwiedziny w tym miejscu, gdyż mieszkający w nim mnisi oprowadzają po przybytku i przybliżają historię tego miejsca. W kompleksie tym znajduje się także niewielkie wzgórze ze świętym, liczącym 273 lata drzewem Bo.

Zwiedzanie Sri Lanki: wodospady i wodne kąpiele

Sri Lanka to kraj wodospadów. Jest ich naprawdę wiele i są zachwycające. Nam dane było zobaczyć cztery z nich: Hunnas, Bambarakiri Ella, Ramboda Falls i Ravana Falls, jednak tylko w dwóch pierwszych zażyliśmy kąpieli wodnej 😉 Co za emocje! Pierwszy raz dane mi było kapać się pod uderzającą z mocą wodospadową wodą. Pierwsze dwa z nich nie są oblegane przez turystów, a osoby, które tam spotkasz policzysz na palcach ręki.

Pociągiem do Elli

Wykupiliśmy bilet 2 klasy na pociąg z Nuwara Elija do Elli. Trasa wiedzie przez wysokie góry, tunele, piękne plantacje, a z daleka zobaczysz nawet kilka wodospadów. Z początku nie byłam przekonana do tego pomysłu myśląc – „przecież wszyscy tak robią!” Gdy zobaczyłam te widoki zrozumiałam, dlaczego tyle osób wybiera tę podróż 🙂

Zdobyliśmy Ella Rock

Wspięcie na Ella Rock nie należy do najłatwiejszych, ponieważ jego końcowy etap to ostre podejście pod górę. Ale trekking tam bogaty jest w zróżnicowane krajobrazy i odcinki. Zaliczyliśmy trasę torami, źle skręcając trafiliśmy do dżungli, wędrowaliśmy plantacjami herbaty, a na koniec mozolnie wspinaliśmy się na szczyt. Jednak te bajeczne widoki zrekompensują każde zmęczenie. W nagrodę na samej górze zafundowałam sobie kokosa z limonką. Tak, wyobraźcie sobie, że ktoś codziennie to wszystko tam wnosi!

Nine Arch Bridge

Przepiękna okolica z niesamowitym mostem. Wybraliśmy się tam o 6 rano. Gdy doszliśmy kierując się torami na miejsce, z tunelu wyłonił się filmowy widok. Poranna mgła dodała klimatu. Zamglony most i otaczająca dżungla – kogo by to nie urzekło? Wiadukt kolejowy położony jest w pięknych okolicznościach przyrody, więc nie dziwię się, że wzbudza taki zachwyt i tyle osób odwiedza to miejsce.

Niezwykłe safari

Sri Lanka ma kilka Parków, w których organizowane są safari. To najlepsza rzecz na Sri Lance w jakiej uczestniczyłam! Odwiedziliśmy Park Narodowy Uda Walawe, którego największą atrakcją są słonie. Można tu zobaczyć także lamparty, koty rdzawe, taraje, jelenie aksis, bawoły wodne, małpy i wiele rodzajów ptaków. Obserwowanie zwierząt w ich naturalnym środowisku to dla mnie najlepsze uczucie na świecie.

Zobacz piękne plaże Cejlonu

Wypowiedzieć się mogę tylko o południu. Tam na każdym kroku znajdziesz unikalną, niepowtarzalną i piękną plażę. Polecam przemieszczać się między miejscowościami. My odwiedziliśmy plaże w Tangalli, Hiriketiya Beach w Dikwelli oraz plaże Unawatuny. Hiriketiya Beach jest plażą z  osłoniętą zatoką, gdzie można pływać i surfować. Ma ona swój specyficzny klimat, który skojarzył mi się z Jamajką. Choć osobiście najbardziej urzekła mnie Wijaya Beach w okolicach Unawatuny, gdyż to najbardziej różnorodna plaża jaką spotkałam. No ale to oczywiście moje subiektywne odczucie 🙂

Jowita

zobacz także:

Podróż na Sri Lankę – jaki jest koszt takiej wyprawy

Sri Lanka – nasze pierwsze wrażenia

Safari na Sri Lance

6 komentarzy

  • Styl Doroty

    Jestem zauroczona tym miejscem. ♥ Świat jest taki piękny, życie zupełnie różne od tego które znamy tutaj. Kontakt z naturą, to to od czego ostatnio odeszliśmy. Ważne by nie tracić tego kontaktu z Matką Ziemią, ważna jest też ochrona środowiska, bo jak widać na pięknych fotografiach jest o co walczyć, by móc podziwiać takie miejsca które są magiczne, jakby zupełnie z innego wymiaru. Pozdrawiam Cię Kochana ♥ :*

    • Jowita

      Dziękuję za ten piękny komentarz. To co napisałaś to to o czym cały czas myślę, że świat jest piękny i byśmy my jako nadrzędny gatunek świata go naprawiali a nie niszczyli. Kocham przebywać wśród natury i chłonąć jej spokój. Niepokoi mnie fakt, że Sri Lanka robi się coraz bardziej turystyczna. Część ludzi nie szanuje tego porządku i boję się, że miejsca, które dziś tak podziwiam, zostaną po prostu zadeptane. Oby nie! Ściskam mocno!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *