Kemping z dziećmi na Lazurowym Wybrzeżu

Chcę Wam przedstawić dziś nasz styl podróżowania, jakim jest wyjazd na kemping z dziećmi.

Odkryliśmy tę formę podróżowania niedawno i spontanicznie – pod wpływem impulsu kupiliśmy przyczepę. Ten sposób na podróżowanie okazał się niezłą frajdą, ale też sporym przedsięwzięciem. Sprawdziliśmy pomysł najpierw na krótkich dystansach, co było strzałem w dziesiątkę. Pozwoliło nam to na odkrycie niedoskonałości naszego wehikułu oraz pokazało w co musimy się zaopatrzyć, żeby podróż z dziećmi nie okazała się dla nas rodziców tzw. „strzałem w kolano”. 😉

Nabraliśmy ochoty na więcej i dalej, a nasz wybór padł na Francję i Lazurowe Wybrzeże, które chodziło nam po głowie od kilku lat. Lokalizacja nie dość że bajeczna, dodatkowo okazało się, że ma świetnie przygotowaną infrastrukturę pod biwakowanie z dzieciakami.

Kemping z dziećmi – jak się przygotować?

Pewnych wpadek się nie uniknie, ale zawczasu można się przygotować. Pewne rzeczy nawet jeśli wydają nam się niepotrzebne, warto wziąć choćby profilaktycznie. Co zabieramy:

dobrze zaopatrzoną apteczkę, dodatkowo warto pamiętać o środkach przeciw insektom i na oparzenia słoneczne
latarki i zapas baterii do nich
termosy, naczynia i sztućce
koce i zapas dodatkowych ręczników, my bierzemy też śpiwory po jednym „na głowę”, sprawdzają się nawet do zabawy 😉
ścierki, papier toaletowy, chusteczki higieniczne i nawilżające, ręczniki kuchenne, worki na śmieci
suchy prowiant i przekąski – nasze pociechy co chwilę wołały o coś do przekąszenia
środki do prania, kosz z „uszami” na pranie i linka do przewieszenia mokrych rzeczy – jak wiadomo z dziećmi wszystko brudzi się częściej, a na wakacjach brudne dziecko to szczęśliwe dziecko 🙂
rozkładane krzesła i stolik – preferujemy jedzenie pod chmurką ;), przydał się też elektryczny grill.

Kemping na Lazurowym Wybrzeżu – jakie miejsce wybrać?

Kiedy szykuję wyjazd z dzieciakami, staram się znaleźć balans między tym co chcemy my dorośli, a tym co zapewni dzieciom rozrywkę. Planując wyjazd do Francji zależało nam na miejscówce, która będzie położona niedaleko od morza, ale także na terenie której będzie kompleks basenowy. Do tego fajnie by było gdyby w okolicy znalazły się trasy rowerowe, do urządzania rodzinnych wypadów. Taką lokalizację udało nam się znaleźć na Lazurowym Wybrzeżu nieopodal miejscowości Ramatuelle. Jest to kemping Les Tournels położony wśród pięknych pól winorośli i zachwycający swoją infrastrukturą.

Kempingi w okolicach Ramatuelle sprawdzisz TUTAJ

Co polecam zobaczyć w okolicy

Ramatuelle – urocze miasteczko znajdujące się na wzgórzu, z którego rozciąga się niezwykły widok na zatokę i plażę Pampelonne. Dodatkowo klimatu nadają kamienne domy, wąskie uliczki oraz piękny, okazały wiatrak.
Gassin – położona na kolejnym wzgórzu miejscowość z widokiem. Tutaj warto poszwendać się po wąskich, starych uliczkach.
Grimaud i Port Grimaud – to pierwsze to średniowieczne miasto z ruinami twierdzy oraz pięknymi średniowiecznymi zabudowaniami, z kolei to drugie bardziej znane nazywane jest Wenecją Lazurowego Wybrzeża. Port Grimaud powstał jako prywatna inwestycja, którą tworzą sztuczne półwyspy i wyspy, dodatkowo połączone niewielkimi mostkami.
Kanion Verdon – przełom rzeki Verdon tworzy imponujący kanion, otoczony z dwóch stron gigantycznymi wapiennymi skałami, których wysokość dochodzi do 700 m. Teren zachęca do spływów kajakiem a wiele osób bierze tutaj udział we wspinaczce skalnej.
Saint-Tropez – lokalizacja bajeczna, miasteczko niezwykłe. W sezonie polecam zwiedzanie naprawdę wczesnym porankiem. Z powodu swojej popularności jest ogromnie zatłoczone.
Plaże Pampelonne i Escalet. Ta pierwsza to najsłynniejsza plaża w okolicy Saint-Tropez. Piaszczysta z łagodnym spadkiem do morza – idealna do plażowania z dziećmi. Ciekawostką dla miłośników serii o Żandarmie może być to, że nagrano tu wiele scen do filmu. Plaża przyciąga znane osobistości ze świata filmu a w zatoce cumują okazałe jachty. Z kolei Escalet jest bardziej kameralna, a jej brzeg kamienisty. Moim zdaniem dużo bardziej malownicza.
Latarnia Cap Camarat – znajduje się w pobliżu kempingu Les Tournels. Samej latarni zwiedzać nie można, ale za to z parkingu jedna z wielu ścieżek prowadzi do punktu widokowego, skąd można podziwiać plażę Pampelonne i zatokę.

Informacje Praktyczne:

Stanowisko kempingowe które wybraliśmy miało powierzchnię 80-100 m² z podłączeniem do prądu. Nie rezerwowaliśmy miejsca z przyłączem do wody, ponieważ na terenie obiektu rozmieszczonych jest 6 pawilonów sanitarnych. Niektóre z nich posiadają pralnię i zlewozmywak. Jest też osobny sanitariat dla najmłodszych z malutkimi toaletami i wanienkami dla niemowlaków.
Stanowiska są usytuowane w cieniu drzew piniowych i ogrodzone żywopłotem. Położone są na naturalnych tarasach – niektóre z pięknym widokiem na morze lub winnicę.
Ze względu na cenę i fakt, że jest to bardzo oblegany kierunek, najlepiej jechać z dziećmi na Lazurowe Wybrzeże w czerwcu lub na początku lipca.
Koszt naszego kempingu w czerwcu to cena 42 Euro za dobę dla dwójki dorosłych i dziesięcioletniego dziecka. Nasza trzyletnia córeczka pobyt miała za darmo.
Z kempingu odchodzą darmowe busy do Ramatuelle i Saint-Tropez. Warto z nich korzystać, aby potem nie musieć szukać miejsc parkingowych dla swojego samochodu.
Jeśli wybierasz się na pospacerowanie po Saint-Tropez proponuję aby zrobić to naprawdę wcześnie rano, wtedy unikniemy tłumu. Jeśli chcesz odwiedzić słynne muzeum żandarma, najlepiej zrobić to od momentu jego otwarcia. Saint-Tropez jest bardzo obleganą miejscówką.
Podejście na twierdzę w Grimaud jest możliwe tylko na nogach i bez wózków. Trochę stromo, ale widoki niezapomniane 🙂