Marsylia – pomysł na przedłużony weekend
Marsylia urzekła mnie swoim niezwykłym klimatem i okolicami. Wrzesień okazał się dobrym wyborem na odwiedziny w tym miejscu, ponieważ tłumy turystów spotykane były tylko w najbardziej popularnych zabytkach. Za to wiele miejscówek było pustych, zwłaszcza tych których najczęściej poszukuję. Z Polski latają tutaj tanie linie lotnicze z lotniska Warszawa Modlin, z których ja właśnie skorzystałam. Jednak szukając lotów do Marsylii warto także obserwować oferty z Berlina.
Marsylia i jej port
Centralnym punktem odniesienia Marsylii jest port. Jest to miejsce bardzo rozrywkowe i mocno turystyczne. Znajdują się tu liczne kawiarnie, bary, restauracje. Szczególnie polecam lokale serwujące małże. Koszt takiego obiadu na który składa się: gar małży, pieczywo, lampka wina oraz woda wynosi 15 EUR.
Le Panier
To najstarsza i bardzo nastrojowa dzielnica Marsylii, którą wybrałyśmy na nocleg. Miejsce to ma swój szczególny klimacik, ponieważ na każdym kroku spotykasz się ze sztuką. Obrazy, ale także i graffiti pięknie wpasowują się w stare zabudowania i okoliczne zabytki. Pierwsze moje zetknięcie z nią to szok, ponieważ nie spodziewałam się aż takiego natężenia sztuki ulicznej. Graffiti wylewa tam się zewsząd, a rano rozwieszane i rozstawiane są obrazy. Jest to bardzo nietypowa lokalizacja. Spałyśmy tutaj w NH Collection Marseille – można upolować fajne oferty tego hotelu w okazyjnej cenie. Jest on dobrze skomunikowany, nieopodal jest stacja metro M2 oraz przystanki tramwaju T2 i autobusowy 55.
W Le Panier na wyciągnięcie ręki miałyśmy La Vieille Charite. To dawny przytułek dla ubogich i chorych, obecnie funkcjonujący jako muzeum i centrum kultury. Polecam ze względu na przepiękną architekturę i klimat tego miejsca.
Marsylia i jej piękne zabytki
Fort Św. Jana i MuCEM – dziś łączą się ze sobą. Jeden jest ultranowoczesny, a drugi zabytkowy. MuCEM to muzeum Cywilizacji Europejskich i Śródziemnomorskich, aby wejść do budynku nie trzeba kupować biletu. Połączony jest mostkiem z Fortem Św. Jana, który jest obiektem fortyfikacyjnym i zabytkowym kompleksem wojskowym.
Katedra La Major – to jeden z największych kościołów we Francji. Mnie urzekły nietypowe fasady oraz mozaika na całej podłodze kościoła. Katedra jest wyjątkowa, choć niekoniecznie klasyczna. Wejście do katedry jest darmowe.
Pałac Longchamp – wyróżniająca się budowla, która z daleka zachwyca. Znajduje się na wzgórzu i są to dwa skrzydła z muzeami, połączone kaskadą wodną. Do pałacu dojeżdża tramwaj T2, który zatrzymuje się bezpośrednio przy tym miejscu.
Katedra Notre Dame de la Garde – piękna miejscówka, którą zwiedzisz całkowicie za darmo, jednakże jest bardzo oblegana turystycznie. Mieści się na wzgórzu i jest to punk widokowy na Marsylię. Dojedziesz do katedry autobusem „60”, który odjeżdża z portu z przystanku Metro Vieux Port.
Pałac Pharo – idealne miejsce jako punkt widokowy na Fort i MuCEM. Oprócz tego ma pięknie zadbany park z ławkami, gdzie można sobie odpocząć.
Marsylia i jej wybrzeże
Zwiedzanie wybrzeża rozpoczęłyśmy od pojechania autobusem „83” z portu do pięknego Parku Borely. Wysiada się na przystanku o takiej samej nazwie. Wejście kieruje na Pałac Borely, w którym mieści się muzeum sztuki użytkowej i mody. Muzeum sobie podarowałam, ponieważ tym co mnie tu najbardziej interesowało, był ten piękny park, roztaczający się po jednej ze stron pałacu.
Z parku udałyśmy się nad wybrzeże nad piękną plażę Plage du Prado i stamtąd kontynuowałyśmy marsz słynną promenadą La Corniche w kierunku centrum.
Zależało nam na tym spacerze, ponieważ już wcześniej wyszukałyśmy przy promenadzie wiele uroczych miejsc. Przede wszystkim trafiłyśmy na most, pod którym znajdował się malutki port. Bez wątpienia jest to miejsce do relaksu dla plażowiczów, a także do posiedzenia w kameralnych barach i restauracjach. Miejsce to znajdziecie nieopodal przystanku linii 83 – Vallon des Aufes. W mojej opinii po drodze promenadą La Corniche napotyka się wiele interesujących miejsc, parków i ciekawych zakątków.
Marsylia ma duży plus za dobrze zagospodarowane plaże. Każda była inna i spędzenie tam czasu to była naprawdę czysta przyjemność.
Przy La Corniche po drodze można natknąć się na Le Maregraphe z 1883 roku, w budynku znajduje się zabytkowy przyrząd do pomiaru poziomu morza.
Trekking po parku narodowym Calanques
Park w którym przepiękne góry łączą się z cudownymi morskimi zatokami, gdzie aż po oczach bije lazurowy kolor wody. O tym przygotuję kolejny wpis, w którym opiszę trasy i jak do nich dotrzeć. Uważam za konieczność będąc w Marsylii, aby się tu wybrać. Dodatkowo niespodzianką jest to, że park ten znajduje się na obrzeżach miasta. Aby dotrzeć na trasy trekkingowe wystarczy wsiąść w odpowiednie autobusy miejskie w Marsylii.
Wyspa If i jej twierdza
Z wyspą tą łączy się piękna historia, związana z hrabią Monte Christo, którego swoim piórem ożywił Aleksander Dumas. Na wyspie faktycznie znajduje się wiezienie, w którym uwięziony był książkowy hrabia. Twierdza, zbudowana na początku XVI wieku, miała bronić dostępu do miasta od strony morza. W późniejszych czasach została zamieniona w więzienie, gdzie przetrzymywano więźniów politycznych. Z twierdzy podobno nikt nigdy nie uciekł. A jednak udało się to fikcyjnemu hrabiemu Monte Christo na łamach stron książki Dumas 🙂
Praktyczne wskazówki
- Polecam zakup karty 72 godzinnej na komunikację miejską. Marsylia ma świetne połączenia i dojedziecie wszędzie gdzie chcecie. Koszt takiej karty we wrześniu 2019 to 10,80 EUR. Można zakupić ją na stacji metro w biletomatach.
- Do autobusów wsiada się przednimi drzwiami i nieopodal kierowcy znajduje się miejsce do elektronicznego odbicia biletu. Wysiada się z kolei środkowym i końcowym wyjściem.
- Bilet na wyspę If zakupicie w dedykowanych budkach w porcie, a koszt takiej wyprawy z opłynięciem dookoła wyspy to 11 EUR.
- Do zabytków mieliśmy blisko dzięki nocowaniu w dzielnicy Le Panier. Nocowałyśmy przy Rue de la Republique skąd odchodziło metro M2, tramwaj T2 i autobus 55 jadący do portu, gdzie przesiadałyśmy się w 83 nad wybrzeże i 60 do Notre Dame.
- Z lotniska do Marsylii odchodzi podmiejski autobus 91 z peronu 6. Końcowy przystanek to dworzec Saint Charles. Koszt takiego przejazdu na osobę w obie strony to 16 EUR. Kasa znajduje się tuż obok peronów, między terminalem 1 i 2.
Jowita
zobacz także:
Piękna Sewilla, doskonałe miejsce na relaks
2 komentarze
Seaside
dzięki za wskazówki – wakacje spędzałam niedaleko, ale nie udało mi się zwiedzić Marsylii.
Może następnym razem to będzie cel Podróży?
Czy dzielnica gdzie nocowałyście jest bezpieczna? Pytam bo podróżujemy z dziećmi 🙂
Jowita
Dzielnica jest bezpieczna, czułyśmy się tam bardzo dobrze, nikt nas nie zaczepiał i całą dzielnicę zeszłyśmy na nogach. Ale jeśli jedziecie z dziećmi to bardzo polecam 8 dzielnicę Marsylii w okolicach plaży Plage du Prado i Parku Borely. Jest tam dużo apartamentów do wynajęcia właśnie ze względu na bliskość plaży. A sama dzielnica jest bardzo ładna i zadbana. Bezpieczna również a wille jakie tam gdzieniegdzie stoją odebrały nam mowę 🙂