Polska Prowansja – lawendowe pola w Polsce

Jeśli lubicie podziwiać bezkresne i piękne pola o fioletowym zabarwieniu, nie musicie wcale wybierać się do Prowansji. W naszym kraju powstaje coraz więcej pięknych plantacji lawendy. Roślina ta jest nieocenionym składnikiem kosmetyków. Stosuje się ją również w aromaterapii z uwagi na jej kojące nerwy właściwości. Dodatkowo wizyta w takim miejscu może być nie tylko idealnym pomysłem na relaks, ale również niesamowitą scenerią do romantycznych sesji zdjęciowych. Lawenda kwitnie od drugiej połowy czerwca do końca lipca, stąd wizytę na takim polu najlepiej zaplanować w tym właśnie okresie. Polska Prowansja to obecnie kilkanaście pól lawendy, które zlokalizowane są w całej Polsce. Poniżej przedstawimy Wam te najbardziej popularne wśród amatorów tej rośliny.

Polska Prowansja – gdzie ją znajdziecie?

1. Lawendowe Pole w Nowym Kawkowie, niedaleko Olsztyna

Lawendowe Pole to nie tylko plantacja lawendy. To również gospodarstwo agroturystyczne, gdzie mamy możliwość wynajęcia pokoju i spędzenia kilku dni wśród warmińskich krajobrazów. Na terenie gospodarstwa znajduje się Lawendowe Muzeum Żywe. Mamy tu również możliwość wzięcia udziału  w warsztatach kosmetycznych i zielarskich. Dzięki sklepikowi, który funkcjonuje na terenie gospodarstwa, możemy się również zaopatrzyć w najróżniejsze wyroby z lawendy. Olejki, syropy, wody lawendowe, aromatyczne bukiety, sakiewki lawendy, nasiona a nawet książki. Wstęp na pole jak i do muzeum jest bezpłatny, a w przypadku sesji zdjęciowej, należy umówić się wcześniej na konkretny termin.

2. Dworzysk na terenie Puszczy Knyszyńskiej

Pole lawendy w miejscowości Dworzysk, to miejsce stworzone przez małżeństwo, które zrealizowało plan aby uciec od zgiełku miejskiego życia. Oprócz możliwości podziwiania pól lawendy, możemy tu również zaopatrzyć się w różnorakie wyroby wytwarzane z tej aromatycznej rośliny. Zaopatrzycie się tu w cudownie pachnące mydełka, balsamy, mgiełki, olejki, dekoracyjne wianki a nawet lemoniadę lawendową. Część z tych produktów dostępna jest również w sklepie internetowym, prowadzonym przez Dworzysk. Wstęp na pole jest bezpłatny, jednak można je odwiedzić tylko w cztery weekendy, kiedy kwitnie lawenda.

3. Lawendowe Zdroje w Wielkopolsce

Lawendowe Zdroje w miejscowości Pakszyn, niedaleko Czerniejewa to mała polska Prowansja w Wielkopolsce. Poza polem lawendy znajdziemy tu również sklep oraz małą kawiarenkę, która jest czynna w sezonie. Zaopatrzymy się tu nie tylko w naturalne olejki, wody, mydła, ale i skosztujemy również pysznej lemoniady, lodów i innych lawendowych przysmaków przygotowanych przez właścicieli. Wstęp na pole jest bezpłatny, ale w przypadku profesjonalnej sesji fotograficznej należy uiścić za nią opłatę.

4. Lisie Pole w Bieniądzicach, niedaleko Wielunia

Lisie Pole to półhektarowa plantacja lawendy położona w miejscowości Bieniądzice, niedaleko Wielunia w województwie łódzkim.  Na czas kwitnienia lawendy, pole udostępniane jest na weekendy odwiedzającym. Na miejscu poza plantacją znajdziemy miejsce odpoczynku z leżakami, ławeczkami, kocami i poduchami, co sprzyja upajaniu się tym wyjątkowym krajobrazem. Lisie Pole to plantacja, która specjalizuje się w tworzeniu wyjątkowych lawendowych dekoracji na śluby i wesela. Wstęp na pole jest bezpłatny, a podczas Dni Otwartych sesje zdjęciowe można tu wykonywać za darmo.

5. Ogród Pełen Lawendy w Ostrowie. Polska Prowansja niedaleko Krakowa

Ostatnim lawendowym polem prezentowanym przez nas jest Ogród Pełen Lawendy w Ostrowie, niedaleko Krakowa. Plantacja obejmuje działkę 60 arów. Wstęp na pole jest płatny, również za profesjonalne sesje fotograficzne należy uiścić odpowiednią opłatę. Na miejscu znajdziemy ławeczki, gdzie można delektować się widokami. Dodatkowo zaopatrzymy się tu również w lawendowy wianek i różne inne produkty wytworzone z tej niezwykłej rośliny.

Mamy nadzieję, że któreś z tych miejsc wpadnie Wam w oko i przy tym odnajdziecie je w swojej okolicy.  A być może sami nieopodal odnajdziecie Polską Prowansję na wyciągnięcie ręki. O romantycznej sesji w takim miejscu z pewnością marzy nie jedna z nas.

Ewelina

zobacz także:

Przydatne rzeczy w podróży – czyli bez czego się nie ruszam