Czy dobry turysta to Ty? – Let It Happen

Podróżując jako turysta musimy pamiętać o fakcie, że nie jesteśmy na tej planecie sami. Pamiętajmy o szacunku do ludzi zamieszkujących dany kraj, ale także szanujmy naturę, wszędzie gdzie się znajdujemy. Ziemia nie jest tylko naszym domem, ale też miejscem życia wielu gatunków. Ten wpis powstał również dlatego, że chcemy przekazywać wartości, w które wierzymy. Jakiś czas temu dostałyśmy wiadomość, gdzie nasza czytelniczka poprosiła, aby pokazywać też czarną stronę turystyki, że nie zawsze jest miło i przyjemnie. Mówiąc głośno o pewnych rzeczach mamy nadzieję, że więcej ludzi poważnie zastanowi się nad swoim postępowaniem.

Bądź dobrym turystą, nie przyczyniaj się do krzywdy zwierząt

Niestety często tam, gdzie pojawia się turystyka na szeroką skalę, dochodzi do nieludzkiego wykorzystywania zwierząt. Przykładów może być bardzo wiele. Słonie, osły, wielbłądy, a nie szukając daleko także nasze piękne polskie konie wykorzystywane w Tatrach. Najbardziej w wyjazdach przeszkadza nam to, gdy widzimy cierpienie wyrządzane gatunkom, za które człowiek powinien czuć się odpowiedzialny. Okrucieństwo i obojętność to cechy, z którymi się nie zgadzamy, a zaobserwowane podczas wyjazdów incydenty kładą się cieniem na całe wakacje.

Nie jeździmy na osłach, słoniach, nie wsiadamy do bryczek. Mamy przecież zdrowe nogi, które nam świetnie służą do chodzenia. Osobiście wstydzę się przypadku sprzed 10 lat, kiedy w Egipcie jechałam na wielbłądzie. Dziś unikamy takich „atrakcji”, oraz odradzamy je innym. Cudownie jest móc obserwować zwierzęta w ich naturalnym środowisku, podziwiać wolność i swobodę. Dlatego drodzy turyści, zastanówcie się dwa razy, zanim zdecydujecie się skorzystać z takich rozwiązań.

Zwiedzając pamiętamy również o tym, aby nie dokarmiać zwierząt, nie znając ich diety. Zamiast pomóc, częściej możemy zaszkodzić. Każdy chyba umie czytać i kiedy widzimy jasny komunikat „Nie dokarmiać zwierząt”, po prostu tego nie róbmy. To co dobre dla nas, niekoniecznie dobre jest dla nich.

Dobry turysta nie śmieci!

Bardzo pilnujemy tego by nie zostawiać na trasie śmieci. Często sami sprzątamy śmieci pozostawione przez innych. To przecież nic nie kosztuje, jedynie odrobinę dobrej woli. Jeśli akurat nie znajdujemy w pobliżu pojemnika na śmieci, pakujemy je do torby bądź plecaka. Bardzo nam zależy, by turysta z którym się utożsamiamy, był osobą świadomie dbającą o środowisko. Uznaliśmy, że świetną inicjatywą byłoby sprzątanie napotkanych na swojej drodze śmieci i staramy się konsekwentnie tak czynić.

Pamiętajmy, że Ziemia jest naszym domem, o który musimy sami zadbać. Kiedy, jak nie teraz?

Szanuj inne kultury, a one uszanują Ciebie

Wybierając się do danego kraju staramy się przyswoić jak najwięcej informacji o jego kulturze, tradycji, o tym co można, ale także o tym, co jest niewskazane. Niekiedy bardzo łatwo o niezamierzone „faux pas”. Pomyślcie jak miło jest, gdy ktoś, kto do nas przyjeżdża potrafi pochwalić się jakąś wiedzą o naszym kraju. Albo kiedy wykazuje zainteresowanie i stara się go lepiej poznać. To działa też w drugą stronę. Grzeczność nakazuje, by nie być ignorantem i dowiedzieć się w jakie miejsce się udajemy. My jeździmy głównie po to, by zobaczyć coś czego nie znamy, poznać innych ludzi i ich kultury, zobaczyć ich styl życia.

Jako turysta dbaj o ciszę w naturalnym środowisku zwierząt

Kiedy przebywamy w lesie, parku narodowym, nad jeziorem bądź na łące – każdym środowisku naturalnym – pamiętajmy o tym, że to dom wielu gatunków zwierząt. Nie hałasujmy! Czasem bardzo irytuje nas, kiedy idąc jakąś trasą, podziwiając piękne widoki, wsłuchując się w śpiew ptaków i szum strumyków słyszymy nagle dzikie ryki. Bynajmniej nie niedźwiedzia… Równie złym pomysłem jest głośne słuchanie muzyki. Powoduje to dyskomfort nie tylko dla nas, ale przede wszystkim dla okolicznych zwierząt. Szanujmy czyjś dom i nie płoszmy zwierząt w ich naturalnym środowisku.

Rozsądny turysta, to przygotowany turysta

Polecamy przed każdym wyjazdem zawsze robić rekonesans: co potrzebne będzie nam w danym miejscu, jakiej pogody możemy się spodziewać. Czasem może być to sprzęt, gadżety, nawigacja, mapy i odpowiednia odzież. Przy długich spacerach, wędrówkach górskimi szlakami może być to również odpowiednie przygotowanie naszego organizmu i odpowiednia kondycja. Kiedyś nie zajmowało nam głowy przygotowanie kondycyjne, teraz o tym nie zapominamy i staramy się już zawsze być w formie. Dlatego na kilka tygodni przed wyjazdem zwiększamy aktywność fizyczną, by przyzwyczaić nogi do długich wędrówek. Takie przygotowanie na pewno nikomu nie zaszkodzi, a zdecydowanie pomoże uniknąć zakwasów i problemów na szlaku.

Ewelina i Jowita